„Szaniec” Agnieszka Jeż
Szaniec w miejscowości Karolewo, położonej na Mazurach – ekskluzywny hotel z programem survivalowym. Od samego początku historia zapowiada się ciekawie. Ośmioro gości, którzy znają tylko swoje imiona. Izolacja od codzienności, spokój, cisza. W trakcie pobytu zostaje zamordowany jeden z uczestników, jak się wkrótce okazuje, ksiądz. Żadnych śladów morderstwa, żadnych znaków, tylko cytat z Biblii przy ciele zamordowanego -„Do mnie należy pomsta, to ja wymierzę zapłatę”.
Rodzi się pytanie, kto i dlaczego go zamordował? Przecież nikt obcy nie mógł się prześliznąć do tej twierdzy w lesie, a obecni na turnusie przecież wcześniej się nie znali. Jaki więc mogli mieć motyw zbrodni? Wydaje się raczej niemożliwe, aby mieli cokolwiek wspólnego z tą śmiercią.
Śledztwo dotyczące morderstwa w hotelu poprowadzi komisarz Janusz Kosoń i sierżant Wiera Jezierska. Wspólnie z przebojową panią prokurator będą starali się rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci duchownego, księdza dziekana z Olsztyna. Szanowany i znany okazuje się nie być tak krystaliczny, jak można by oczekiwać. Elegancka zbrodnia odkrywa koszmarne tajemnice. Pokazuje nam nie tylko patologie w kościele, ale także te występujące na wyższych stanowiskach. Przekazuje także smutną prawdę o traumach z dzieciństwa i ich wpływie na późniejsze życie. Wręcz krzyczy od braku sprawiedliwości, która dotyka tych najsłabszych – dzieci, które zostają na zawsze ze swoim piętnem.
Dobry kryminał, polecam B.CH.
Zdjęcie – Empik.pl