Zobaczyć a usłyszeć to różnica
Kiedy uczniowie na lekcji w szkole słuchali o bibliotece i robili „duże oczy” nauczycielka postanowiła ich przyprowadzić do biblioteki.
Dlatego w środę 7 czerwca przyszła do biblioteki kl. I b z Wiśniewa z wychowawczynią Urszulą Bednarczyk.
Dzień był ciepły i drzwi wejściowe do biblioteki szeroko otwarte aby „łapać ciepło” z zewnątrz, dlatego usłyszałam jak się zbliża wesoła, roześmiana grupa dzieci. Przed wejściem nauczycielka poinformowała potencjalnych czytelników, że w bibliotece trzeba się cicho zachowywać. Ja uważam jako bibliotekarka, że z tą ciszą nie przesadzajmy, można normalnie rozmawiać, aby nie hałasować. Ale wracajmy do tematu.
Gości powitałam bardzo serdecznie i pokazałam im to o czym słyszeli w szkole czyli o wypożyczaniu książek. „Klik” i już książka wypożyczona, „klik” i już zwrócona do biblioteki. Widząc to jeden z chłopców powiedział, że on będzie bibliotekarzem. Zapytałam dlaczego, a on odpowiedział „bo to łatwa praca”, czym mnie bardzo rozśmieszył. Wyprowadziłam ich z błędu opowiadając o pracy bibliotekarza. Ile czasu zajęło, żeby skomputeryzować bibliotekę i o innych działaniach, żeby biblioteka dobrze funkcjonowała. Później dzieci zachwycali się książkami i robiło się coraz głośniej. Większość chciała już zabrać książki do domu, ale żeby to zrobić trzeba mieć założoną kartę czytelnika.
Dzieciom kartę może założyć rodzic podając PESEL i inne dane oraz podpisując zobowiązanie za swoje dziecko.
Żegnając się ze mną obiecali przyprowadzić rodziców, aby mogli zostać czytelnikami Gminnej Biblioteki Publicznej w Wiśniewie.
Barbara Chojecka – Kierownik GBP w Wiśniewie